Historia i znaczenie wyścigu Paris-Roubaix
Paris-Roubaix to jeden z najbardziej prestiżowych i legendarnych wyścigów kolarskich na świecie. Znany jest z trudnej trasy i morderczych warunków, to prawdziwe wyzwanie dla kolarzy. Jego historia sięga końca XIX wieku, kiedy to dwaj przemysłowcy z Roubaix, Théodore Vienne i Maurice Perez, postanowili zorganizować wyścig, który miałby swój finisz na velodromie w Roubaix. Pierwsza edycja wyścigu odbyła się 19 kwietnia 1896 roku, liczyła 280 km i została wygrana przez Niemca Josepha Fischera.
Od tamtego czasu Paris-Roubaix jest klasykiem, który zalicza się do jednego z pięciu „monumentów kolarstwa”, obok takich wyścigów jak Mediolan-San Remo, Ronde van Vlaanderen, Liège-Bastogne-Liège i Giro di Lombardia. Charakterystyczną cechą tego wyścigu są odcinki brukowane, które stanowią ogromne wyzwanie dla zawodników. Muszę przyznać jednak, że w Polsce są drogi asfaltowe, które nie odbiegają jakością od dróg brukowanych.
Znany jest z ekstremalnych warunków pogodowych, trudnych odcinków brukowanych, które testują umiejętności i wytrzymałość kolarzy. Bardzo często zwycięża ten, kto najlepiej zaadoptuje się do panujących warunków pogodowych. Kiedy pada, kolarze muszą mierzyć się z zimnem, śliską nawierzchnią oraz błotem. W słoneczny dzień, na brukowanych odcinkach unosi się olbrzymia chmura piachu i kurzu, który nie tylko oblepia rowery ale też znacznie ogranicza widoczność i utrudnia oddychanie kolarzom.
Paris-Roubaix Femmes avec Zwift
Warto podkreślić, że odbędzie się również czwarta edycja Paris-Roubaix Femmes avec Zwift. Wyścig kobiet zgromadzi 24 drużyny składające się z 6 kolarek do walki przez Piekło Północy w sobotę 6 kwietnia 2024. Panie mają do przejechania 148,5 kilometra płaskiej trasy na której, znajdzie się 29,2 kilometra odcinków brukowanych. Pierwsza edycja miała długość 116,2 kilometra i zakończyła się bardzo spektakularnym zwycięstwem, o czym przeczytasz dalej.
Edycja 2024
Paris-Roubaix to nie tylko test siły i wytrzymałości, ale również święto kolarstwa, które przyciąga tysiące fanów przy drogach
i przed telewizorami. To wydarzenie, które łączy tradycję z nowoczesnością, gdzie każdy kolarz marzy o zwycięstwie i dodaniu swojego nazwiska do listy legend. W tym roku odbywa się jego 121 edycja. Trasa jest płaska z niewielkimi hopkami i liczy 260 kilometrów. Na trasie znajdują się odcinki brukowane o łącznej długości 55,7 kilometra.
Zespół odgrywa kluczową rolę w Paris-Roubaix. Kolarze muszą ze sobą współpracować, aby pomóc swojemu liderowi w wygraniu wyścigu. Zwycięzcy, zazwyczaj silni kolarze będą atakować na brukowanych sektorach, aby odskoczyć od rywali. Wymaga to dużej siły i umiejętności jazdy na nierównej nawierzchni. Czy wygra ktoś z faworytów, czy może ktoś, na kogo nikt nie stawia? O tym przekonasz się już w niedzielę 7 kwietnia 2024.
Wyścig ten, jest nie tylko ważnym wydarzeniem sportowym, ale również częścią kultury i dziedzictwa. Jest symbolem wytrwałości, pasji i ducha sportowego. Paris-Roubaix to wyścig, który każdy kolarz chce wygrać, a każdy fan kolarstwa chce zobaczyć albo przejechać. To prawdziwa perła w koronie kolarstwa, która każdego roku pisze nowe strony historii. W 2024 roku wyścig na żywo, będzie pokazywany przez kilkadziesiąt stacji telewizyjnych obejmujących cały świat, a dokładniej sygnał będzie transmitowany do 180 krajów.
Trasa
Najtrudniejsze odcinki brukowane w wyścigu Paris-Roubaix to prawdziwe wyzwanie dla każdego kolarza. Jest ich 29 na całej trasie o różnym stopniu trudności tzn. krótsze, dłuższe, bardziej lub mniej dziurawe. Numeracja jest od końca, czyli pierwszy sektor na trasie ma numer 29 kolejny 28 i tak dalej aż do sektora nr 1 Są to sektory, które wymagają doskonałej techniki jazdy, niezwykłej odwagi, determinacji, siły oraz odporności psychicznej. Wśród nich wyróżniają się trzy, które otrzymały najwyższą, pięciogwiazdkową ocenę trudności:
- Trouée d’Arenberg – Ten odcinek jest położony w lesie i ma długość 2,3 km. Jest to jeden z najbardziej znanych i obawianych sektorów Paris-Roubaix. Jego początek znajduje się na 164,4 km trasy. Kolarze wjeżdżają na niego z ogromną prędkością, co sprawia, że każdy błąd może kosztować ich nie tylko stratę czasu, ale również zdrowie. Podobno w tym roku mają pojawić się szykany przed wjazdem na sektor, aby spowolnić kolarzy, czy to dobry pomysł? Osobiście uważam, że nie ma takiej potrzeby, a nawrót o 180 stopni rozpędzanie i wchodzenie w zakręt na bruk stworzy jeszcze więcej zagrożenia. Mathieu van der Poel na swoich mediach społecznościowych napisał, że to chyba żart.
- Mons-en-Pévèle – Ten 3-kilometrowy odcinek jest kolejnym z najtrudniejszych momentów wyścigu. Znajduje się na 211 km trasy i jest miejscem, gdzie często dochodzi do decydujących ataków.
- Carrefour de l’Arbre – Odcinek o długości 2,1 km, położony na 242,5 km trasy. Jest to jedno z ostatnich dużych wyzwań przed metą i często tutaj rozstrzygają się losy wyścigu.
Paris-Roubaix to nie tylko test umiejętności kolarskich, ale również walka z warunkami atmosferycznymi – często deszcz i błoto są nieodłącznymi towarzyszami kolarzy na tych legendarnych odcinkach. Dodatkowo bruki, o których wspominałem, to nie takie ładne kostki, ale często to kocie łby, nie zawsze ułożone blisko siebie i często z dziurami. To sprawia, że wyścig ten jest jednym z najbardziej nieprzewidywalnych i emocjonujących w kalendarzu kolarskim. Każdy kto przekroczy linię mety na słynnym welodromie w Roubaix, może czuć się jak zwycięzca.
Ty też możesz być zwycięzcą Paris-Roubaix
Podobnie jak wyzwania Paris-Nice Challenge i Liège-Bastogne-Liège Challenge, Paris-Roubaix Challenge daje kolarzom amatorom możliwość przejechania trasy legendarnego wyścigu Paris-Roubaix.
Zaledwie kilka godzin przed zawodowcami, kolarkami czyli 6 kwietnia 2024, amatorzy z całego świata będą mieli okazję zmierzyć się z legendą Piekła Północy i jego słynnymi brukowanymi sektorami, w tym Carrefour de l’Arbre oraz Trouée d’Arenberg.
Do wyboru są trzy trasy o rosnącym stopniu trudności. Można zmierzyć się z dystansami 70km, 145km lub 170km. Wzdłuż trasy można liczyć na profesjonalną obsługę, która ułatwia poruszanie się po trasie a Asystenci trasy będą do dyspozycji wzdłuż trasy, aby ułatwić Ci jazdę po otwartych drogach.
Paris-Roubaix Challenge to wyścig na drogach otwartych dla ruchu. W związku z tym, musisz zawsze przestrzegać przepisów ruchu drogowego (np. sygnalizacji świetlnej, pierwszeństwa przejazdu oraz znaków stop i ustąp pierwszeństwa).
Zwycięzcy
Zwycięzcy Paris-Roubaix to często kolarze, którzy wykazują się nie tylko doskonałą formą fizyczną, ale również wyjątkową determinacją i odwagą. Wśród nich znajdują się takie legendy jak Roger De Vlaeminck, i Tom Boonen, którzy triumfowali w wyścigu po cztery razy. Inni to między innymi: Fausto Coppi, Eddy Merckx, Francesco Moser, Bernard Hinault, Fabian Cancellara, Peter Sagan. Ostatnim zwycięzcą, w 2023 roku, został Mathieu van der Poel, dodając kolejny rozdział do bogatej historii tego wyścigu[^2].
Ciekawostki
Najwięcej zwycięstw ogółem:
Cztery razy zwyciężali:
Trzy razy podnosili kostkę brukową do góry:
- Octave Lapize (1909, 1910, 1911)
- Gaston Rebry (1931, 1934, 1935)
- Rik Van Looy (1961, 1962, 1965)
- Eddy Merckx (1968, 1970, 1973)
- Francesco Moser (1978, 1979, 1980)
- Johan Museeuw (1996, 2000, 2002)
- Fabian Cancellara (2006, 2010, 2013)
Najwięcej zwycięstw mają kolarze pochodzący z Belgi – aż 57 razy, kolejni na liście są Francuzi – 28 zwycięstw, a podium zamykają kolarze z Włoch, którzy triumfowali 14 razy.
Statystyki:
- Belgijscy kolarze wygrali 14 razy w XXI wieku.
- Holenderscy kolarze wygrali 3 razy w XXI wieku.
- Szwajcarscy kolarze wygrali 3 razy w XXI wieku.
- Kolarze z innych narodowości wygrali tylko 3 razy w XXI wieku.
- Fabian Cancellara jest jedynym kolarzem w XXI wieku, który wygrał Paryż-Roubaix trzy razy z rzędu (2006-2008).
- Tom Boonen jest jedynym kolarzem w XXI wieku, który wygrał Paryż-Roubaix cztery razy w swojej karierze.
- Lizzie Deignan wygrała pierwszą edycję Paris-Roubaix Femmes po 80 kilometrowej ucieczce. Zwycięstwo zostało opisane przez komentatorów jako jedno z najwspanialszych przejazdów Roubaix wszech czasów.
Inne:
Rytuał całowania bruku
Zwycięzcy Paris-Roubaix często całują bruk po przekroczeniu linii mety. Ten rytuał symbolizuje szacunek dla trudów wyścigu i morderczej nawierzchni. Według legendy tradycję zapoczątkował w 1968 roku Eddy Merckx, który po wygranej uklęknął i ucałował bruk.
Kozy
Kozy w Paryż-Roubaix nie są tam przypadkiem. Organizatorzy wyścigu wykorzystują je do ekologicznego czyszczenia brukowanych odcinków trasy, a konkretnie Lasu Arenberg.
Kozy są zwierzętami roślinożernymi i chętnie jedzą chwasty, które rosną między brukiem. Chwasty te mogą utrudniać jazdę kolarzom, a także mogą powodować uszkodzenia bruku. Kilka tygodni, dni przed wyścigiem na trasę przyprowadzane są kozy. Zwierzęta są ogrodzone na określonym odcinku trasy i mają swobodny dostęp do trawy i chwastów. W ciągu kilku dni kozy są
w stanie zjeść większość chwastów, pozostawiając bruk czysty i gotowy do wyścigu.
Kozy są pod opieką pasterza podczas całego pobytu na trasie. Mają dostęp do świeżej wody i pożywienia. Bruk jest oczyszczany przed przybyciem kóz, aby usunąć wszelkie niebezpieczne przedmioty.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o kozach w Paryż-Roubaix, polecam obejrzeć film „Les Biquettes de l’Espoir” i inne podobne w serwisie YouTube.
Meta
Meta na welodromie, który został wybudowany w 1936 roku. Ostatnie 2 okrążenia wiodą po torze kolarskim. Atmosfera na welodromie jest elektryzująca. Kibice stoją (większość miejsc na welodromie jest stojących) i głośno dopingują kolarzy. W 1996 roku, aby uczcić 100 rocznicę wyścigu Paryż-Roubaix, przy Avenue Alfred Motte utworzono brukowany odcinek, nazwany na cześć jedynego zwycięzcy wyścigu Roubaix: Charlesa Crupelandta. Od kwietnia 2002 roku, czyli setnej imprezy, na tym brukowanym odcinku wygrawerowane są nazwiska zwycięzców wyścigu Paryż-Roubaix.
Informacje pochodzą ze stron:
[^1]: Wikipedia, wolna encyklopedia
[^2]: Oficjalna strona Paris-Roubaix