Czy kolano biegacza musi boleć.
Pewien czas temu na moje biurko trafiła książka Nowozelandzkiego fizjoterapeuty Robina McKenzie pod tytułem „Wylecz swoje kolano”. Wielu z was zada sobie pytanie, po co czytać takie książki, czy nie wystarczy po prostu biegać i wszystko będzie dobrze. Będziemy sprawni, zdrowi piękni młodzi i bogaci. Tak właśnie powinno być, jednak rzeczywistość jest zgoła inna. Odkąd temat biegania i ogólnej sprawności fizycznej zaczął mnie interesować, zauważyłem, że spora grupa grupa biegaczy uważa, że bieganie musi boleć. A bolące po bieganiu kolana to wręcz rzecz normalna.
No pain, no gain
Czytam sobie dość regularnie różne fora, grupy miłośników sportu i dość często przewija się temat bólu. Oczywiście ból bólowi nie równy, jednak nie każdy potrafi rozróżnić dobry ból ostrzegawczy od złego bólu, zwłaszcza tego z pogranicza przeciążenia i takiego, który pojawia się regularnie. Niestety, jak zauważyłem często wśród osób, które doradzają kontuzjowanym, twierdzą, że ból to rzecz normalna i jak boli to znaczy, że jest ok. Ja mówię, ze ból jest to ostrzeżenie i jego lekceważenie może źle się dla ciebie skończyć.
Wylecz swoje kolano
Ból kolan jest jednym z najczęściej odczuwanych przez biegaczy. Kiedy odwiedza się i czyta różne fora i grupy biegowe, można przeczytać, o różnych sposobach leczenia bólu kolan. Odpowiedzi zawierają mniej lub bardziej skuteczne, w większości przypadków poparte doświadczeniami odpowiadających i zupełnie, nie biorą pod uwagę stanu zdrowia pytającego. Oczywiście można też znaleźć odpowiedzi specjalistów, lekarzy, fizjoterapeutów. Jednak jak sami podkreślają na odległość trudno jest postawić trafną diagnozę zwłaszcza, że przyczyna bólu kolana może leżeć bardzo daleko od niego.
Gdzie leży przyczyna
McKenzie przekonuje, że przyczyny bólu kolan biorą się zazwyczaj z dwóch źródeł. Pierwsza to samo kolano i otaczające je struktury. Druga to szeroko rozumiane wady postawy. Tutaj trzeba się z nim zgodzić. To jest coś na zasadzie, którą nazywam EFEKTEM MOTYLA BIEGACZA. Krótko mówiąc, jest to coś na zasadzie: przechylona głowa w prawo na treningu, powoduje ból lewego kolana następnego dnia. To jest właśnie to czym pisze McKenzie. Powodem bólu kolana może być staw skokowy, biodro, kręgosłup, nadwaga, zbyt długi czas przebywania w jednej pozycji, brak ruchu, a w skrajnych przypadkach, co może wydawać się nieprawdopodobne, łokieć albo nadgarstek. Teraz do rzeczy, w końcu wylecz swoje kolano.
Program ćwiczeń i zapobieganie nawrotom
W książce w bardzo przystępny sposób jest opisany sposób postępowania przy problemach z kolanem. Zaczynając od leczenia bólu ostrego, poprzez ćwiczenia poprawiające ruchomość samego stawu, na wzmocnieniu samego kolana. Proponowane ćwiczenia są bardzo proste i możliwe do wykonania przez każdego kontuzjowanego. Co ważne McKenzie nie skupia się tylko na samym kolanie. Oczywiście podstawą jest zachowanie prawidłowej ruchomość stawu, ale do tego też potrzebne jest prawidłowe działanie stawów powyżej i poniżej kolana. Sprawność całego ciała będzie dla twoich kolan podstawą do ich prawidłowego działania.
Bardzo ciekawe są też rzeczy, na które należy zwrócić uwagę aby zapobiegać nawrotom kontuzji kolana. Pierwszą rzeczą jest unikanie długotrwałej pozycji siedzącej lub stojącej. już z tego wynika, że nasze kolana lubią ruch i nie powinieneś słuchać tych co mówią, że bieganie zniszczy twoje stawy. Drugim punktem jest zwiększenie liczby spacerów. Jak wiesz bieganie zdecydowanie bardziej niż chodzenie, obciąża kolana. Co prawda staw, który podlega obciążeniom będzie się szybciej regenerował, lecz jeśli są one zbyt duże, to skutek będzie odwrotny. Dlatego trzecią ważną rzeczą jest utrata wagi. Nic tak nie niszczy twoich stawów jak nadwaga.
Następne dwa elementy to sprawność fizyczna oraz poprawa równowagi. Jak widzisz zdrowie stawu kolanowego zależy w dużej mierze od sprawności całego ciała. Równowaga mięśniowa, elastyczność mięśni, siła, ruchomość stawów, to bardzo ważne elementy, które mają wpływ na zdrowie biegacza. Warto o nie zadbać, aby unikać kontuzji.
Podsumowanie
Wylecz swoje kolano, to nie jest obowiązkowa pozycja w bibliotece biegacza. Uważam jednak, że taka książka, będzie bardzo pomocna w leczeniu kontuzji nie tylko kolana, ponieważ pomaga zrozumieć jak wiele zmiennych ma wpływ na twoje zdrowie. Oczywiście nie namawiam do samoleczenia, jednak im twoja wiedza w zakresie zdrowia będzie większa, tym łatwiej znajdziesz nić porozumienia z fizjoterapeutą czy ortopedą. Pamiętaj o jednym, zanim zaczniesz biegać, to wylecz swoje kolano!
A jak już będziesz miał zdrowe kolana to zapraszam do poczytania o bieganiu po górach
Do zobaczenia na trasie!